W kasynach ludzie spędzają wolny czas, nie tylko grając, ale też spotykając się ze znajomymi. Lokale są luksusowe i mieszczą się najczęściej w budynkach, gdzie są hotele, kompleksy restauracyjne, SPA, zakłady fryzjerskie, butiki odzieżowe, a niekiedy jest też basen. Obiekty mieszczą się w najwyższej klasie, więc osoby w różnym wieku lubią tu przebywać. W hotelach zatrzymują się biznesmeni, którzy przyjeżdżają do Warszawy, Poznania, Wrocławia czy Krakowa załatwiać interesy. Wielu wieczory spędza w kasynie. Warto wspomnieć o turniejach pokerowych, które organizowane są w jaskiniach hazardu. Wyposażenie sal zależy od ich wielkości. Zdarza się, że automatów jest 70, a do tego kilka stołów do gier stołowych. Jest to inwestycja kilkumilionowa, która musi się nie tylko zwrócić, ale też przynieść zysk. Hazard to najlepszy biznes, bo pozwalał zawsze zarabiać krocie, co potwierdza lista najbogatszych ludzi, publikowana, chociażby w Forbes. Na niej może i nie ma Polaków, bo nie są potentatami kasynowymi, ale gdyby ujawnić ich dochody, to wielu przedsiębiorców z pewnością chciałoby mieć tak dobrze prosperujące firmy. Czy jednak tak będzie zawsze? Jeśli chodzi o kasyna naziemne, sprawa nie jest jeszcze przesądzona, ale przyszłość nie jest widziana w różowych kolorach. Wzrost popularności gier kasynowych a wysokość wygranych
Jak wygląda przyszłość kasyn naziemnych?
Przyszłość wygląda raczej ponuro, z dwóch przyczyn. Pierwsza to powstanie kasyn online, które są alternatywą dla graczy, którzy mieszkają w miejscu, gdzie nie ma dostępu do kasyn naziemnych. Podróż do innego miasta, żeby zagrać w parę gier, mija się z celem. Platformy oferują bonusy, loterie, turnieje, zdrapki i tysiące gier. Można zagrać przy stolach również z krupierem i rywalami. Kasyna lądowe nie są w stanie sprostać konkurencji. Drugim zagrożeniem jest pandemia COVID – 19, która zamknęła ludzi w domach, a lockdown uniemożliwił odwiedzenie kasyn. Właściciele odnotowali straty, które starają się odrobić, ale nie jest takie proste, ponieważ wielu klientów już nie powróciło do kasyn. Duży procent powstrzymał się od hazardu nawet online, gdyż dochody osób, które grały w gry hazardowe, spadły. Jeśli sytuacja się utrzyma jeszcze kilka lat, kasyna naziemne będą miały ogromny dylemat. Koszty funkcjonowania tego rodzaju lokali są bardzo wysokie. Zatrudnianie pracowników, podatki od gruntów, rachunki za media, licencje na gry, to tylko część comiesięcznych wydatków. Prawdą jest, że gry w kasynach naziemnych sprawiają więcej przyjemności, a klimat jest nieporównywalny do żadnego innego. Jest to najlepsze miejsce do hazardu. Wiele osób nie korzysta z kasyn internetowych. Gracze, którzy chcą postawić grube tysiące, nie uznaje serwisów, bo nic nie zastąpi im gry w pokera czy blackjacka w kasynie stacjonarnym.
O jakich klientów muszą walczyć kasyna naziemne?
Oczywiście o wszystkich, ale na ten moment mają problem z nowym pokoleniem. Osoby w średnim wieku oraz starsze znają kasyna naziemne, ich nie trzeba przekonywać do gry. Natomiast osoby w wieku 20 – 30 lat nie chcą grać, bo wolą czas uprzyjemniać sobie w restauracjach, na siłowniach, pubach oraz w wielu miejscach rozrywkowych. Zamiast wydawać pieniądze na gry losowe, które zabierają im środki, nie dając praktycznie nic w zamian, oprócz chwili zabawy, jak w przypadku automatów, wykorzystuje je w inny sposób. Jeśli pokolenie Y odwiedza kasyna lądowe i online, nie grają w jednorękich bandytów. Jest jeszcze inny powód, nie mają zbyt dużo pieniędzy, więc ograniczają wydatki. Młodych ludzi nie interesuje hazard naziemny, a nawet internetowy. Całkiem możliwe, że zmieni się ich podejście za kilkanaście lat, ale to nic pewnego. W przypadku kasyn naziemnych, jeśli nie dostosują się do graczy, sytuacja może oznaczać koniec działalności. Żadne badania, nie są w stanie przekonać millenialsów, że powinni grać na salach z grami hazardowymi. Oni poszukują czegoś nowego, a kasyna istnieją od wielu lat, więc nie są żadnym zaskoczeniem. Pozostają oni z dala od tego rodzaju hazardu. Możemy stać się obserwatorami ubywania obiektów kasynowych lub przekształcania ich w typowe miejsca rozrywkowe i usługowo – handlowe.
Co powinny zrobić kasyna naziemne, żeby utrzymać się w branży?
Powinny wzorować się na kasynach online i zachęcać bonusami. Karty stałego klienta, które sprawdzają się w każdej branży, mogłyby pomóc. Wszelkiego rodzaju oferty, jak chociażby koło fortuny, nowe gry stołowe, przyciągające graczy, są wręcz koniecznością. Millenialsi unikają automatów, wybierają gry logiczne, w których mogą kalkulować, analizować i w pewnym stopniu wpływać na wynik. Obecne roczniki nie są tak zainteresowane hazardem, jak starsze pokolenie. Poszukują licznych promocji, a w kasynach naziemnych ich praktycznie nie ma. Nadszedł więc czas na wielkie zmiany w branży, które powinny uwzględniać upodobania młodych ludzi. Hazard nie tylko powinien opierać się na szczęściu, ale i na zdolnościach graczy. Wiemy, że Millenialsi są utalentowani, więc chcą wykorzystywać swój intelekt. Kasyno naziemne powinno być miejscem wspólnej rodzinnej lub grupowej rozrywki, połączonej z najnowszymi technologiami. Automaty 3D są bardzo ciekawe i imponują technologią, grafiką, ale nie zaspakajają potrzeb graczy z młodego pokolenia. Kasyno naziemne musi być interaktywne, emocjonujące, rozrywkowe, ale też rozwijające intelektualnie i dające możliwość zarabiania konkretnych pieniędzy. Właściciele kasyn powinny znaleźć sposób, by przyciągnąć młodych ludzi nowymi trendami, z wykorzystaniem nowoczesnych technologii. Pokolenie Y nie jest uzależnione od hazardu tak, jak starsze roczniki.
Czy czeka nas upadek kasyn naziemnych?
Życie towarzyskie toczy się w naziemnych kasynach, nie internetowych, więc chociażby z tego powodu ludzie je odwiedzają. Tylko tu można się dokładnie przyjrzeć grze, stawianiu zakładów i porozmawiać z graczami i rozpracować wiele strategii. Bardzo ważną sprawą dla pokerzystów są turnieje, które odbywają się w specjalnie przygotowanych pokojach. Gracze VIP są szczególnie traktowani i to ich zachęca do odwiedzania kasyn naziemnych. Każdy gracz czuje się tu jak ryba w wodzie. To, co najważniejsze, wygrana jest wypłacana od ręki. Nie muszą się nigdzie rejestrować, bo przy wejściu wystarczy pokazać dowód osobisty. Procedury są prostsze niż w internetowych kasynach. Trudniej jest też uzależnić się niż w serwisach z grami hazardowymi. Polacy legalnie mogą grać w kasynach naziemnych. Mamy tylko jeden licencjonowany serwis do gry. Nigdy kasyna internetowe nie zastąpią stacjonarnych. Wrażenia z grania są autentyczne. Kasyna naziemne są potrzebne również turystom i ludziom biznesu, gdzie mogą się spotykać i rywalizować. Nieprędko tego rodzaju obiekty upadną, choć obecna sytuacja wydaje się zagrożeniem dla kasyn lądowych. Firmy zarządzające lokalami z pewnością podejmą różne przedsięwzięcia, żeby zapobiec bankructwu. Kasyna wielokrotnie przechodziły różne etapy, więc nie wiemy, co wydarzy się w branży. Problem będą miały również witryny kasynowe, bo konkurencja jest tak duża, że wielu operatorów wygasi serwisy, bo biznes przestanie być opłacalny.